|
Dot.: cos slodko-gorzkiego z nuta wytrawnosci na zime
Jeszcze raz dzieki Wam dziewczyny za podpowiedzi. Czy ten addict jest moze podobny do Code for women edp? Jakos tak po Waszych opisach mi sie skojarzylo, co prawda pierwszy ma wanilie i mandarynke a drugi miod i pomaracze, przelamane czyms bardziej intrygujacym ( z opisu by wynikalo, ze imbirem,drzewem sandalowym i gorzka pomarancza), ale intencje w obu wydaja mi sie podobne ( oczywisice z recenzji, bo osobiscie znam tylko Code). Ogolnie wanilia, jasmin jakos mi nie przeszkadzaja, najbardziej nie lubie takich kwiatowo-pudrowo-mydlanych nut jak np.w Lady Gadze, czy Valentinie, chociaz Valentina jeszcze jakos ujdzie wczesna, sloneczna wiosna do trenczu i obcasow. Nie chcialabym miec tez rozmow w stylu:
- ooo jak ladnie pachnie twoj sweter, wypralas w lenorze?
-nie popsikalam X( tu wiecie co wpisac)
ale nie chce tez przesadzic w druga strone i pachniec, jakby ktos nade mna egzorcyzmy z kadzidlem odprawil. Na zbyt wiele sobie nie moge pozwolic, bo mam raczej delikatny, slowianski typ urody i przecietny poziom odwagi, ale jesli ktos cos wie na temat czegos, co moze mi sie spodobac to z wdziecznoscia przyjmuje propozycje.
|