Ciesz sie ciesz moj D. Tez slodki grzeczny blondasek a Misio to rudy łobuziak

hii taki zarcikk ale jest calkiem inny niz d. I juz daje popalic swoja ruchliwoscia, szczypaniem, ciagnieciem za wlosy itp.
A wogole to z razji tego iz luty.nie posiada magicznej cyfry jak 30 wiwc w dniu dzisiajszym konczymy 10mc


i tak jak wspomnialam wyzej nie raczkujemy nie siadamy nie wstajemy ale za to Misiu
- robi kosi
- papa
-pokazuje nosek i oko ( ale musi miec humor - generalnie nie lubi robic to co inni chca

- mowi tata, mama, bach , co to induzo innych slow w swoim jezyku

- wypluwa smoczek w sekunde jak widzi ze mize mu cos do dzioba wpasc

- zabawia sie autem nawet 15-20 min popychajac go i pelzajac do niego
- w kilka minut rozczlonkowuje mate puzlowa na odrebne czesci
- trzyma butelke z mm lub woda- jak mu sie chce oczywiscie

- zasypia sam ale to juz od kilku miesiecy

- aa i odkrywa dziurki w ciele - poki co odkryl swoje ucho - wiecznie czerwobe i zadrapane , moj nos i buzie - wystawia palca wskazujacego i wsadza z nienacka
-wazy okolo 10kg , ubranka.nosi 80/86 lub 12-18
Chyba tyle ... mysle ze nie zapomnialam o.niczym