2014-03-01, 22:40
|
#1773
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
|
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz
Cytat:
Napisane przez Magiusa
Hehe, ja to mam wrażenie od początku, że w kwestii małych dzieci ( i w sumie nie tylko) jakoś wszystko traktowane jest olewczo. Dopiero jak człowiek do szpitala pójdzie to porządnie w miarę przebadają pod każdym kątem.
Nauczy się nauczy 
Daro np. uparcie nie chce nauczyć się "papa". Przebija pionę, "cześć" nauczył się po 3x pokazaniach, a "papa" nie chce. Jak się robi to się śmieje, ale nie robi
Wiesz, generalnie Cię rozumiem, bo też bym się wkurzyła, ale fakt jest taki, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i pewnie oni chcieli to zostawić bo to były 2 ur.ich córki i chcieli by ona miała z tego radość.
Przyznam, że sama kilkakrotnie znalazłam się w podobnej sytuacji. Tzn. byłam u znajomych gdzie dzieci starsze coś robiły co dla Daro było nieodpowiednie i np. musiałam go właśnie trzymać i też trochę mi się średnio u nich siedziało, ale w sumie się nie oddzywałam bo właśnie sobie myślałam, że oni pewnie będą chcieli by jednak ich dzieci miały frajdę.
|
Zgadzam się z Tobą ale powiem szczerze że mała z ręką na sercu wogólenie zwracała na to uwagi!! Na prawdę! A to dziadostwo było wszędzie, w herbacie, cieście, sałatce itp.
Wiesz, ja dużo nie wymagam ale najbardziej irytuje mnie to że gdzie pojawi się brat TŻta to musi być po jego myśli - u teściowej trzeba przekręcić ogrzewanie i otworzyć okno w zimie bo mu gorąco a ja siedzę w ciąży jeszcze byłam i musiałam sweter ubrać bo zimno mi było. Jedziemy naszym samochodem, ten kręci ogrzewanie wg siebie jak mu pasuje nie pytając innych o wrażenia. Ot, po prostu troszkę taki samolubny typek. Nie pomyśli o innych.
Jak oni u nas byli a my nie mieliśmy dziecka to wszystko było ustawiane pod nich.
Cytat:
Napisane przez humpback
ja się nie dziwię. rozumiem że chcieli zrobić przyjemność swojemu dziecku, ale na mój gust to nie powinien być problem żeby pozamiatać. zwłaszcza że przechodzili sami przez to jakiś czas temu..
kurczę przeraża mnie czasem brak empatii od osób które jakiś czas temu znajdowały się w identycznej sytuacji..
|
Taa przechodzili i za 4mce znów urodzi im się dzieć. To jak do Barta przyjadą na imprezę z raczkującym szkrabem to też konfetti zrobię a co!
Cytat:
Napisane przez xal
Szybciej schnie i mam krócej wystawę w pokoju
Teściowa gada jak jej wygodnie ... też to znam 
No cóż, zawsze można iść się pobawić z dzieckiem do innego pokoju, ja tak zrobiłam jak u teściowej leciał TV a młoda kilka minut wlepiała się w to kolorowe pudło, prawie zapominając przełykać ślinę. Zmieniła mnie kuzynka, ale dotarło, że jak chcą małą w pokoju to TV trzeba zaraz po wiadomościach wyłączyć.
Dobrze zrobiłaś, że uprzątnęłaś kawałek podłogi dla Bartka 
|
Powiem Ci że oni mają taki układ domu że na dole jest właśnie tylko ten salon z konfetti i kuchnia z konfetti. Tyle. Mają malutki domek. U góry było miejsce ale jak sobie pomyślałam że ma latać po schodach które są raczej drabiną bo są tak niesamowicie strome z Bartem na rękach to aż mi skóra cierpła...
Cytat:
Napisane przez banka26

Mysle ze jak bedziesz przy niej nie zaszkodzi i jak bedzie upadaa na pupe to nie lapiesz a jak na glowe to lapiesz  brawo dla Lenki idzie do przodu jak burza
Ciezki orzech do zgryzienia z jednej strony rozumiem CIebie z drugiej ich ,ale zaprosili gosci w tym niemowle wiec jakos powinni tez pomyslec o najmniejszym gosciu i wygosoodarowac mu miejsce do zabawy , aa i mysle ze jak wystrzelilo byla frajda ale po 5 min dziecko zapomnialo ze wogole cos wytrzelilo i w nosie mialo te kolorowe smieci na podlodze heheh po chwili powinni jednak uprzatnac toooo
Sent from my SM-T310 using Wizaz Forum mobile app
|
Najśmieszniejsze jest to że mała wogole na to uwagi nie zwrocila. Walnęło i tyle. Żadnej radości, nic z tych rzeczy. To raczej rodzice mieli frajdę bo był burdel na stole i podłodze i że zrobili nam na złość 
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
|
|
|