2007-06-11, 22:33
|
#5429
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: czasem z wariatkowa:)
Wiadomości: 324
|
Dot.: Mamy czerwiec-lipiec-sierpień 2007
SHEM ja prałam ciuszki tak troche posegregowane kolorystycznie. Miałam jedną pralke białych na 60stopni i jedna jasno kolorowych na 40. Czesc rzeczy z racji ze ze szmateksu to juz kiedys prałam w normalnym proszku wiec miałam sprawdzone ze nie farbuja... zostałam mi jeszcze jedna taka najciemniejsza i troche recznego
Dzis robiłam prasowanie...
Kurka jakoś sie tak nieciekawie czuje, że zaczynam robic konieczne rzeczy, żeby potem mój zabiegany mąż nie musiał prasować ciuszków Matiego.
Dobrze ze jutro ide na wizyte, bo troche sie boje.. brzuszek czesto mnie pobolewa dołem, kregosłup tez i czuje małego strasznie nisko... w zeszłym tyg miałam sporo takiej galaretowatej wydzieliny cos ze 2 dni ale bez krwi i ja juz taka głupia jestem ze nie wiem czy to czop czy nie... Boże oby nie, tak strasznie bym chciała zeby Mati wytrzymał choc do 36 tyg...
zamówiłam sobie koszulki na allegro i teraz czekam na przesyłkę, jutro bede reszte rzeczy kupować, zeby potem miec w razie w...
jutro sie odezwe jak po wizycie cmok
__________________
29.06.2007 nareszcie mamy Mateuszka
|
|
|