2014-03-03, 01:55
|
#2777
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: centralna
Wiadomości: 11 570
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;45312374]wiesz, niby tak. Ale jednak jak się zaprasza kogoś do siebie, to wypadałoby kupić wszystko od siebie. Kilogram kiełbasy, bochenek chleba i keczup to nie jest duży wydatek.
A co do alkoholu - na tym spotkaniu tego nie było.
No i ognisko było 5 metrów od domu.
My wtedy nie planowaliśmy robić u tej osoby imprezy - zdecydowanie zapraszała ona. Mogliśmy odmówić, ale cóż...[/QUOTE]
Jak ja ide do kogos na impreze to zawsze cos kupuje /robie i nie widze w tym nic dziwnego. Jedna kolezanka zawsze mowi ze kazdy coś przynosi i nikt nie uważa ją za skąpą osobe. Przecie ktos kto organizuje i tak ma sprzątanie na głowie itd, więc wymaganie że ma wszystko kupić jest przesadą. Również bardziej uderzyl mnie ten podzial kielbasa - ketchup, bo nie lubie czegoś takiego.
---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;45314603]rzeczywiście 
Nie uważam tego za wielkie skąpstwo, ale jednak swoje zdanie mam w tym temacie, takie a nie inne [/QUOTE]
W jednym poście piszesz, ze jej zachowanie bylo dziwne bo nie kupiła wszystkiego, a w nastepnym że Ty zawsze pytasz czy coś przynieść skoro tak robisz to powinnaś ją zrozumieć. miala wszystko kupić, bo jesteście związane zawodowo? Bez sensu...
---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:46 ----------
Cytat:
Napisane przez Paulinka675
chodzi o to, że w innym wypadku byśmy nie zostały zaproszone 
|
To fakt, rzadko chodzę do teatru ze wzgledu na cene biletów, ale niedawno poszłam z kolegą, bo miał zaproszenia i nie czułam się z tego powodu urażona...
|
|
|