[esfira]

Napisane przez czekolada5555

Mam taki problem wiąże się on z kotem, a mianowicie ma on przepukline kiedyś miał robaki więc go odrobaczyłam tabletkami quanifen ale to było z miesiąc temu. Kot ma często biegunke nie długo bede mu usuwać tą przepuklinę. Tylko nie chodzi tu o niego a o mnie. Dzisiaj jak go trzymałam na rękach nie zauważyłam że jego kupa poleciała na mój sweter i jakoś niefortunnie znalazła się ta kupa na moim palcu a ja wsadziłam palec do nosa;/ czy coś może mi się stać? czy robić jakieś badania?
Kotek nie był szczpiony ani nic jedynie to dostał u weta jakieś antybiotyki o nazwie vetoquinol clavaseptin ale nie skończył dostawać bo uciekł i jakies inne ale to w zastrzyku no i coś na flore bakteryjną w przewodzie pokarmowym było to może z tydzień temu. nie wiem czy to ważne ale pisze wszystko. Kot jest wychodzący.

weź ten clavaseptin, który ci został po kocie
A na serio to jest obrzydliwe, jak można wsadzić do nosa palec z g***em? O_o
ale odpowiadając na twoje pytanie- nie, nie grozi ci raczej żadna groźna i potencjalnie śmiertelna choroba
Zadbaj o kota, zbadaj dokładnie, czemu ma biegunki i koniecznie go zaszczep, skoro wychodzi. No i wykastruj, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś