[taka taka]

Napisane przez Eenax

A na dodatek od 2 dni popadłam w aseksualizm.
Nikt Mnie nie może dotknąć bo Mnie dosłownie zaczyna to "mierzić". Nawet jak mnie dotyka moj Maż to mam ochotę palnąć go mocno po łapach by tego nie robił. A juz najgorzej w pociagu i autobusie dosłownie jak ktoś Mnie dotknie to mam ochotę wyskoczyć przez okno.


.

Eenax, ja tak mam od zawsze, toleruję jedynie dotyk mojego męża (czasem nawet lubię ), mojej córki i mamy
rozumiem Cię doskonale, wizyta u dentysty, czy innego lekarz, jest dla mnie z tego powodu przykrym doświadczeniem
jedyne co znoszę to podanie ręki na przywitanie
da się z tym żyć
ale pewnie odbierana jestem jako zimna baba, nie potrafię podejśc i kogoś pogłaskać, czy przytulić

dla wszystkich z paskudnym samopoczuciem i (przynajmniej wirtualnie mogę przytulać)

dziś pachnę dziś Anandą