Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-04, 08:09   #4468
nadzwyczajna
Rozeznanie
 
Avatar nadzwyczajna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
Mamy FILIPKA!!!!!

Castia urodziła o godzinie 22.10 dnia 03.03.2014

3730 g i 59 cm szczęścia
Gratulacje dla mamusi i Filipka. Nie ma to jak dobry plan Az sie wierzyc nie chce ze tak jej sie ulozylo :p

Ja od wczoraj wieczorem walczyłam z bólem. Bolalo mnie w gorze brzucha. I nie wiedzialam czy to macica czy zoladek bo nie umialam go zlokalizowac w tej ciasnocie
Brzuchol mialam twardy, maly slabo sie wiercil a bol nie ustawal. Wydawalo mi sie ze to raczej moje wrzody niz porod bo tak to bolaloby mnie w dole brzucha a nie na samym czubku. Ale z drugiej strony nie mam pojecia jak bedzie to wygladalo naprawde.
Moja mama juz w lekkiej panice. Kazala mi spakowac torbę bo przeciez byla rozgrzebana po ostatnim pobycie w szpitalu.
Stopy znowu mam spuchniete. A juz bylo tak fajnie.
Wzięłam nospe forte w nocy druga i bol nie chcial ustac. Postanowilam ze jak nie minie do rana pojedziemy do szpitala. Ale ok 4 obudzilam sie bez bolu. Wiec to byly wrzody. Nic nie moge brac a ciagle obciazam żołądek lekami. Nie ma sie co dziwic.

Dziewczyny, jak zaczyna sie porod to te bole jak sie rozchodzą. Od dolu do gory? Jak ten bol wyglada?

A i wczoraj rozmawialismy z TZtem. Ja go przeprosilam ze zareagowalam jak wariatka ale ze troche mi momentami przykro bo zaraz biore wszystko do siebie. W on mnie przeprosil ze tak sie zachowuje i ze bardzo mnie kocha. I dalismy sobie buziaka i poszlismy spac. On byl padniety po pracy a ja z tym bolem walczylam. Ledwo o 21 juz oboje chrapalismy.


A i w niedzielę byly urodziny mojej mamy. I TZ kupil piekny bukiet wiosennych kwiatow i 3 wielkie WZtki zamiast tortu. I odspiewalismy sto lat i mama zdmuchnela swieczke z WZtek
Ale sie cieszyła.

I spakowalam TZtowi reklamowke do auta. Koszulka na przebranie, trampki i ubranko szpitalne. W razie gdyby mnie zlapalo jak on bedzie w pracy. Nie bedzie musial sie wracac do domu przebrac ze sluzbowych ciuchow. Zmieni koszulke i buty i bedzie gotowy.

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app
nadzwyczajna jest offline Zgłoś do moderatora