[Sensualitka]

Podglądam was od jakiegoś czasu i postanowiłam aktywniej się przyłączyć. Z płytką paznokciową już od dawna nie mam problemu, jest mocna, rośnie regularnie i wystająca część jest naturalnie biała.
Mam problem z niesfornymi skórkami ale głównie liczę na przyrost. Dopiero tutaj dowiedziałam się, że coś takiego jest możliwe. Jak byłam młodsza to ciężko było mi zapuścić paznokcie więc grzebałam pod płytką bo wydawało mi się, że w ten sposób wystająca część będzie wyglądać na dłuższą, efekt: bardzo krótka płytka aktualnie (w porównaniu do babci, mamy i siostry które to mają je bardzo długie).

Mam trzy pytania:
1. Czy przyrost występuje zawsze jeśli jest się systematycznym w smarowaniu olejkami i nie grzebie pod płytką? Czy komuś może nie udało się go wyhodować mimo, że stosował się do wszystkich zaleceń?
2. Jak trwały jest ten przyrost? Czy to będzie coś na kształt obecnego połączenia jakie mam przy paznokciu z ciałem czy jest to jednak coś subtelniejszego?
3. Ostatnio była poruszana kwestia czyszczenia paznokci i obaw związanych z tym. Czy delikatne acz częste manewrowanie szczoteczką do czyszczenia może sprawić, że przyrostu nie będzie? Jako, że mam krótką płytkę niestety łatwo dostają mi się różne rzeczy pod paznokieć, czy to sól przy soleniu, czy piasek przy zabawie z córką. Nie lubię wrażenia "posiadania" czegoś nawet jeśli nie widać tego z zewnątrz. Więc czyszczę........ Zrezygnować z tego jeśli nie psuje estetyki dłoni?

Wiem, że nikt mi nie da tu gwarancji na przyrost i zdaję sobie sprawę, że to rzecz bardzo osobnicza ale zrobiłam sobie nadzieję tym bardziej, że umiem być systematyczna. Nie liczę też na szybki efekt. Po prostu na efekt.

Będę testować moc olejku z alterry brzoza i pomarańcza, oliwy z oliwek oraz olejku herbacianego. Dodatkowo co tydzień robiłam sobie wcierki w paznokcie z mleka, keratyny, d-panthenolu, niacynamidu, soku z cytryny i kwasu hialuronowego ultraniskocząsteczkowego, teraz również będę to stosować na codzień, przed olejami. Dam znać za jakiś czas jak efekty

Zdjęcia lewej i prawej dłoni. Bez kremu jeszcze dzisiaj więc mimo, że jakość kiepska to widać skórki. Na paznokciach mam aktualnie Sally Hansen Nailgrowth Miracle warstw dwie.