Dot.: Co byście zrobiły? Pytanie młodej dziewczyny, długi post.
Na pewno trudniej będzie ci znaleźć pracę jeśli będziesz bez matury.
Prace kelnerki/barmanki dość łatwo dostać, ale zarobki są małe, bo uważa się, że zarabia się na napiwkach (co niestety nie przekłada się tak pięknie na rzeczywistość, zależy gdzie się trafi, jaka klientela), bez doświadczenia przyjmują do roznoszenia ulotek czy callcenter.
Pytasz w końcu o kawalerkę czy pokój? Zresztą ceny jednego i drugiego znajdziesz na portalach ogłoszeniowych, nikt tu wróżką nie jest, żeby wiedzieć co to za miasto. Internat będzie tańszy, za to nie ma tam pełnej swobody, z tego co wiem.
Kasa na start- cena wynajmu+koszta wyżywienia+transport miejski, takie absolutne minimum na miesiąc jakieś 800zł? Plus pewnie jakaś kaucja za mieszkanie. Czyli pierwszy miesiąc 1200, a dalej zależy czy znajdziesz pracę.
Na Twoim miejscu bym poczekała do matury, w wakacje zarobiła trochę pieniędzy, przeprowadziła do docelowego miasta na studia i czekała na chłopaka.
__________________
|