[diabli]

Napisane przez esskapada

No właśnie tego się boje najbardziej :/ jak pojechałam do pracy i nie było mnie 4 h to mała spala 3 h : mdleje: a potem druga drzemka była o złej godzinie i później i jedzenie i spanie rozregulowane :/
.

rozpisz Wasz plan dnia tak w przybliżeniu, kiedy jedzenie, spanie, spacer. niech tata ma sciage, a jak już dojdzie do wprawy to kartki nie będą potrzebne. ja takie notatki prowadziłam przed szpitalem, żeby rodzina mniej więcej poznala przyzwyczajenia malej...żeby wiedzieli kiedy mogą spodziewać się kupy, o której chodzi spac, ile je. sprawdzilo się. teraz w sumie większość rodziny wie, kiedy kładziemy ja spac, kiedy ma drzemke, kiedy jesteśmy na spacerze... wygodne to jest

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Muszę się pochwalić
Tatuś wczoraj w pół godziny nauczył Bartusia korzystania z bidonu
A dziś rano mój dzielny synek doraczkował do końca kanapy, obrócił się i zszedł tyłem!
Mama jest dumna

fiu fiu, schodzenie z kanapy, półobrót jak chuck norris zdolnego macie dziecia

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez lonely_lady

Przed chwilą Mojego Tż kolega z Berlina zadzwonił, że mają dla nas ciuszki po swoim synku jestem w szoku, chyba pierwszy raz ktoś nam coś da (za darmo )

pewnie będą super! milo z jego strony.

aaa, wiem, ze to trochę nie na czasie, ale jaka karuzelka tak się zachwycalyscie? Nela zepsula przyrząd krecacy w swojej tiny love symfonia w ruchu, panel z pozytywka planujemy jej zostawic, bo przy nim zasypia...i musze cos upolować.