Witam,
Iza, Libra - i Was dopadła choroba biedulki

. Zdrowia życzę.
Ja na temat uodparniania dzieci sie nie wypowiadam bo sama chciałabym wiedzieć co mam zrobic aby moje dziewczynki mniej chorowały.
I widzę ze zdecydowanie przy ich chorobach moja odporność siadła a moze to juz ten wiek

.
Ja miałam pakiet wykupiony przez zakład pracy w Falku w Wawie i nie miałam problemów ze skierowania i na rożne badania. Na co chciałam to mi dawali tylko nie miałam czasu juz tych badań zrobic czego żałuje. Ale zaraz sie okazało ze w ciąży byłam wiec ich nie zrobiłam.
Miałam pakiet VIP.
Teraz wykupiliśmy w rodzinny wLuxmedzie. Jeszcze u nich nie byłam. Zdecydowaliśmy sie na nich bo ma dużo oddziałów w Polsce i tu w okolicy także. Musze sie do nich pozapisywac. Kiedys miałam tez pakiet w Medycynie Rodzinnej a teraz to tez cześć Lux.
My płacimy 170 zł miesięcznie za całą rodzine.
Sara - piękny rysunek.
Monka dzisiaj środa popielcowa a Ty mięcho wcinasz.
U mnie dzisiaj na obiad ziemniaki, marfefka z groszkiem na gorąco, i jaka sadzone.

A na pierwsze zupa kalafiorowa.
My byliśmy w niedziele w szpitalu w Katowicach w odwiedzinach u teściowej. Pojechała ponad tydzień temu do szpitala i prze 10 dni zastanawiali sie czy podać jej chemię czy nie. W koncu wczoraj dostała kroplowkę as dzisiaj juz ja wypuszczają do domu. Zaraz Tz mi ja przywiezie.
Za miesiąc dostanie znowu.
Mam nadzieje ze ta chemia zatrzyma chorobę.
