2014-03-06, 18:34
|
#3243
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Wrześniówki 2014 - łączmy się :)
Paulina,mój Tż też praktycznie ciągle w pracy i jedyne z kim mogę spacerować to z pieskiem,który i tak ma mnie w nosie
Aliszcze,jestem pod wrażeniem Ale jestem założenia,że czasem trzeba pocierpieć,żeby dostać szczęście i to podwójnie Ja po lipcowej mojej osobistej tragedii w ogóle byłam założenia,że nigdy dzieci nie chcę a tu na Boże Narodzenie zrobiliśmy sobie wspólny prezencik
A u mnie dzisiaj wyszła sytuacja spontanicznie I nie miałam nawet okazji powiedzieć jestem zmęczona,źle się czuję i do tego sama od 2 miesięcy przejęłam inicjatywę Ehh nie wiedziałam,że mojego Tż dalej jara to jak się ubieram i jak zakładam spodnie.. Dzisiaj doszłam do wniosku,że on by najchętniej mnie zjadł
__________________
Synuś 27.08.2014.-mój mały cud !
Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie...
|
|
|