Mój Partner Nie traktuje Mnie Poważnie?!
Witam,
To mój pierwszy post:-) Piszę, ponieważ jestem rozdarta, nie wiem co robić. Mam problemy w związku. Streszczę Wam swoją historię i proszę tym samym o rady:-)
Jesteśmy razem 2 lata, nie jesteśmy juz najmłodsi ja mam 28 lat on 36. Mój Partner ma bardzo dobrze płatny zawód związany z prawem, świetnie zarabia. Ja skończyłam filologię i u mnie z pracą jest rożnie. Ostatnio zwolnili mnie z pracy. Oprócz tego mój chłopak namówił mnie na studia podyplomowe związane tez z prawem, jednak dla mnie są one bardzo trudne, trwają rok i kończą się egzaminem państwowym. Mnie jakoś one nie leżą, ale można powiedzieć, że zrobiłam to dla niego. Problem w tym, że straciłam prace i nie mam jak zapłacić za czesne ponad 2000 jeszcze zostało mi do zapłaty (plus za praktyki w czerwcu też około 2000 tys). Wspominałam mojemu chłopakowi, że mi ciezko teraz, nie mam pracy, a raty trzeba płacić. On mówi tylko żebym sie nie przejmowała, że dam rade, że znajdę prace. Mimo wysyłania cv i chodzenia na wiele rozmów o prace na razie jej nie mam, a płacić muszę. Nie chce żebyście zrozumiały mnie zle, ale dla niego taka pozyczka przy jego zarobkach to nic, ale on stwierdził ze ma taką prace jaką ma i on napatrzył się jak pieniądze potrafią zniszczyć kontakty ludzkie i że on nie jest za pozyczaniem pieniedzy!!! To co usłyszałam mnie zmroziło. Powiedziałam mu, ze przecież nie pozyczasz obcemu a swojej dziewczynie i predzej czy pozniej zwróce Ci pieniądze jak znajde prace. Na co on: że jak stwierdzi i przemysli czy moze mi pozyczyc jak zwróce się o pożyczkę do niego to wtedy sie zastanowi czy ma tyle i może pozyczyć. Póki co rozmowy ucichły. Dodam że nie mieszkamy razem, dzieli nas 50 km. On chce się przeprowadzić i założyć swoja działąność związaną z jego pracą i wtedy ja miałabym się do9 niego przeprowadzić i pracować u niego. Tak mówi. Poradzcie mi co ja mam o tym myśleć. Nie jestem materialistką, mam teraz taką sytuację i nie prosze go o nową torebkę! :cool: Czy on mnie kocha? coraz rzadziej w to wierzę. Teraz nie mam pracy więc mam iść do rodziców prosić ich o pomoc skoro im się nie przelewa?? Nie mam śmiałości i nie zrobię tego. To z nm jestem, jem z nim, sypiam, skoro ma pieniądze dlaczego nie pomoże. Pomóżcie proszę:cmok:
Edytowane przez majka_1986
Czas edycji: 2014-03-07 o 13:25
|