Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzeszy V-VI
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-07, 21:11   #2214
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Dzieci już biegają, z łóżek nie spadają-kurator się cieszy! Nikt już nie grzesz

Cytat:
Napisane przez modro Pokaż wiadomość
Co do kp i zasypiania to u mnie to samo, z pracą też - zostały mi 2 pełne miesiące do powrotu
Miotam się, nie wiem, co robić, czy żłobek - będa choroby i L4, w końcu mnie wyleją, czy niania - obca jakas baba ehh


A co z zasypianiem? To, co piszesz jest pocieszające, ale moja zasypia tylko przy piersi, co jak wrócę do pracy, jak ona zaśnie? W żłobku pewnie wrzucą ją do łóżeczka i tyle, nikt nie będzie jej nosił i lulał.

Co do zasypiania, to przeszlam się po żlobkach i klubach malucha w okolicy... bo u nas na panstwowy nie ma szans... No i w sumie troche z usypianiem się uspokoilam (aczkolwiek dalej strasa mam).. Mialam wizje ze wrzucą go do lozeczka i sobie pojda i niech on tam ryczy az sie zaryczy i zasnie.. Ale pogadalam z opiekunkami ze mam wlasnie problemy z zasypianiem i nie wiem jak się na to przygotować..

No i mi w kazdym mowily zeby sie nie przejmowac ze duzo rodzicow ma takie obawy i ze dzieciaki w żlobku zupelnie inaczej sie zachowuja.. Ze dzieciaki maja duzo wrazen i czesto padają jak muchy bez lulania, bez plakania i zazwyczaj z 1,5 godziny wczesniej niz w domu... A jakby byly problemy z zasypianiem to oni mają bujaki i byjają, albo wkladają w wozek i woża... No i w sumie nie widzialam żadnego placzącego dziecka a bylam tam bez zapowiedzi... Wiec moze nie będzie tak źle...

W sumie jakby one zrobily tak ze zostawily by placzące dziecko w lozeczku i niech sobie zasnie to by pobudzilo pozostale ktore juz padly??


Justi
- co do spania w razem.. Z jednej strony lubie z nim spac... z drugiej strony fajnie jest się też przytulic do męza i miec troche przestrzeni dla nas jako malzenstwa.. I najpierw jestem zla na siebie ze on spi z nami i nie probuje tego zmienic, a jak spi odddzielnie to zla jestem na siebie ze on nie jest ze mna i jest mi smutno... niedogodzi...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora