[rudasek]

Dzień dobry, musiałam wstać, bo wyciągali mi dywan spod wyrka- łobuzy. Mąż i mała pojechali do syna, młoda postanowiła posprzątać bratu dom, coś czuję ,że to nie jest tak czysto bezinteresowne, ale liczy się Dywany pojechały do prania, tylko nie wiem czy jest sens rozkładać je czyste jak jeszcze jest malutka.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIEWCZYNKI !

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Zapomniałam pochwalić kuraki Marty, mnie nie chce się nic świątecznego robić.