Dot.: Świadkowie - dylematy
No też mi sie wydaje, ze mogloby byc im niezrecznie:/
Ale nie chce tak bez slowa tez odpuszczac tej pierwszej, bo kiedys tak ustalilysmy ze ja wezme na swiadkowa, od czasu kiedy wie o ciazy nie rozmawialysmy o tym:/ I nie chce jej z gory zarzucac ze sobie nie poradzi, tzn nei chce zeby sie poczula urazona, ze juz jej nie chce bo ma dziecko czy cos:/
Z drugiej strony wiem ze bedzie miala duzo na glowie, dziecko i oni sami planuja slub w przyszle lato, po nas, z tym ze to nic pewnego bo nie moga sie dogadac co do organizacji i ciagle to odkladaja, no ale jesli to bedzie miala swoje do zalatwienia.
Moze najpierw z nia porozmawiam jak ja to widze, zanim poprosze ta druga?
Edytowane przez Welding Lady
Czas edycji: 2014-03-08 o 12:40
|