[_Kluska_]

Mysiu no pięknie.. czasem faceci nie mają wyczucia niby chcą dobrze a wychodzi do kitu. Albo 'jak zwykle'

Ja dostałam tulipany od taty i różę od brata. Od tż nic i jeszcze mi powiedział, że za to on mi kupił na imieniny (kwiecień) a wtedy tata i brat nie i że to tak wymiennie.
Że co??
W ogóle to jest wielce chory- czuje się osłabiony i cały dzień o tym gada. Że trzeba mieć pecha, że tylko poszedł na saunę i już go coś zlapało. Że może zbyt zimną wodą się płukał. Że może powinien iść do lekarza. Albo jechać do szpitala. I że weźmie teraflu, aspiryne i pylargine (wiedzma nie nauczyła, że się nie łączy leków).
A wiecie- goraczki brak, kataru brak, bólu gardła brak. Tylko 'czuje, że go bierze' i w związku z tym położył sie spać o 22 i zostawił mnie z małą i jej znów bolacym brzuszkiem. Fajnie, że tydz temu jak miałam 37,4, ból zatok, katar i ból gardła to jakoś funkcjonowałam normalnie poza tym, że nie poszłam na spacer.

Super sobota, super dzień kobiet. Nawet nie mogłam sobie zrobić na obiad na co miałam ochotę ani wejść do wanny o czym marzyłam.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Rany, przepraszam za to marudzenie
To chyba hormony jednak bo miałam dziś klasyczne 'uderzenia gorąca'