[gosia3103]

Faktycznie łatwo o pomyłkę z płcią u mnie koło 11 tygodnia coś było widać między nóżkami, jakąś kropeczkę wystającą i mąż od razu się cieszył do ekranu - "widzę fiutka, widzę fiutka" ale pani doktor powiedziała, żeby się nie nastawiał bo nie z takich rzeczy różne rzeczy widziała no i wychodzi na to że będzie dziewczynka jutro mam usg połówkowe to może się potwierdzi na 100%.
Ale miałam dziś porąbany sen. Moje dzieciątko było już na świecie i karmiłam odciągając mleko. Tzn ściskałam pierś nad kubkiem takim dużym co kawę w nim piję i z tego kubka poiłam dziecko nie widziałam albo nie pamiętam, jak wyglądało i jak było duże, ale miałam świadomość, że jest dopiero co urodzone
A jeszcze a propos szczepionek... trafiłam na taki artykuł. http://marucha.wordpress.com/2014/03...m-udowodniony/ jak to jest u Was mamuśki? Co o tym myślicie?

Wiosna wiosną ale u mnie w nocy było -7...