[Aimee_J]

Ja używałam szamponów takich jak Nizoral i miałam spokój na jakieś... pół roku do roku czasu, po skończeniu kuracji. Używałam też szamponów na receptę, ale efekt był podobny, a do tego te przepisane mi przez dermatologa śmierdziały starymi butami . Nie miałam jakiegoś wielkiego, sypiącego się strasznie łupieżu i przetłuszczających się włosów, ale chciałam się tego problemu po prostu pozbyć.
Potem się poddałam, używam od jakiegoś czasu Head&Shoulders przy każdym myciu, łupieżu nie mam, nie mam problemów z obciążaniem i przetłuszczaniem włosów.

Słyszałam jednak ostatnio o patencie 'sprzedanym' znajomej przez dermatologa. Dermatolog poleciła jej myć głowę... Płynem do higieny intymnej. Nie przysłuchiwałam się dokładnie, ale ponoć PH tych płynów, dla wielu osób jest bardziej odpowiednie. Koleżance pomogło, ale jak bardzo jest to skuteczne - nie wiem