2014-03-09, 21:21
|
#91
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Biega, skacze i wariuje, bunt dwulatka się szykuje. Mamusie XI-XII 2012
Cytat:
Napisane przez mmm12345
no to Ci się fajny egzemplarz trafił, niekonfliktowy.
jakbym z nim była ze względu na finanse, to raczej bym z nim nie była, że się tak filozoficznie wyrażę  wkurza mnie po prostu i tyle, nie każdy ma tyle szczęścia co Ty  no wiesz to się nie da tak jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zawsze byłam przekonana że z kim jak z kim, ale z tym typem się dogadam zawsze i wszędzie, ale ludzie się zmieniają i mi też się zmieniło z tego względu że on się zmienił, albo tak mi się wydaje. Albo się skutecznie kamuflował.
Z drugiej strony nie ma przecież związków idealnych. raz na wozie raz pod wozem. no więc ja akurat jestem pod, a on - nie wiem, to ja mam deprechę i nawet gadać mi się z nim nie chce.
|
eeee zdarzają nam się spore ale w innym temacie, np rodzinki jego 
żebyśmy się źle nie zrozumiały, nie uważam się za szczęśliwszą od innych czy coś, też miewamy z P gorsze okresy
po prostu z twoich wypowiedzi takie wnioski mi popłynęły jakoś
ja czasem mówię że P mnie wkurza ale nie tak że go nie lubię albo mi przeszkadza albo ze źle mi z nim
a takie rzeczy jak rozstania się zdarzają, ludzie się zmieniają itd...
---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------
Cytat:
Napisane przez Sola1
Chyba są z podobnej gliny  Ze mną mama nie miała problemów i chyba nie wierzyła mi jaki z mojej łobuziak dopóki sama z nią dłużej nie posiedziała. Tak to w gościach to w sumie grzeczne dziecko - przynajmniej narazie  . Ktoś pewnie by powiedział co ja chcę od niej 
|
dokładnie, dopiero musial moim rodzicom pokazac jak z nim sami zostawali jaki z niego łobuziak 
u kogoś uśmiechy tylko rozdaje, zwiedza sobie mieszkanie i ciągle słyszę "ale wy macie spokojne dziecko!"
|
|
|