[Caramel 85]

Napisane przez Lillian_

Dziewczyny gratuluje wszystkim weekendu, płci danych badań i wizyt - hurtowo,.
Mam zagwozdkę - będziecie szczepić dzieci zaraz po urodzeniu? jak się na to zapatrujecie na związek szczepień z autyzmem?
Ja nie wiem sama. W rodzinie TŻ jest dziecko z nie zdiagnozowanym autyzmem a jednak coś na rzeczy jest- matka twierdzi że mały rozwijał się dobrze do3 mc życia, w tej chwili ma 8-9 miesiecy i nie podnosi główki... wodzi tylko oczkami i jakoś tak ... krzyczy.
Nie potępiam szczepień uważam że są ważne i więcej dają pożytku niż szkody ale szczepienie maleństwa i ładowanie w nie chemii sztucznej szkodliwe rtęci która ma wielki wpływ na kom. nerwowe mnie przeraża.
Po rozmowie z położna dowiedziałam się że mogę przynieść własna szczepionkę do szpitala - bez rtęci ale musi być przechowywana w lodówce ( przeciw wzw B i gruźlicy) Boję się tż jako dziecko tez miał problemy, płakał nadpobudliwy był nie wiem co zrobić. A wy? jak się zapatrujecie na szczepionki?

MOja znajoma pracuje w poradni autystycznej - mówi żeby jak najbardziej opóźniać te szczepienia.

Ja o tym myślałam jakiś czas temu i na pewno nie pozwolę zaszczepić dziecka w pierwszej dobie życia. Takie szczepienia w pierwszej dobie mamy już tylko w Polsce, Rumunii i Bułgarii. Po drugie nie pozwolę zaszczepić Euvax B bo ona ma rtęć (podobno nowsze serie nie mają, ale lepiej przeczytać ulotkę). Co do dalszych szczepień będę jechała 6w1 i opóźniała szczepienia. Na razie żadnych szczepień dodatkowych, nad nimi się zastanowię na chwilę zanim poślę syna do przedszkola, ale jak nadal nie będzie chorowity to mu je odpuszczę.