Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nowe bajki dla dzieci. Czy są dobre?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-11, 18:49   #1
Misseczka
Zadomowienie
 
Avatar Misseczka
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 047

Nowe bajki dla dzieci. Czy są dobre?


Mój następny wątek plotkowy, chyba kreatywnośc mi się zbyt rozwija

A tak poważnie: kto zna nowe produkcje dla dzieci? Nie mówię o przerobionych starych bajkach, ale tym za przeproszeniem chłamie, który puszczają na Disney XD, CartoonNetwork, Jetix.
Jak to oglądam... Jestem przerażona. To nie są bajki dla dzieci! Tylko przykłady:

- Reality Show na Bezludnej Wyspie, oparte na rzeczach obrzydliwych jak rzyganie, pierdzenie, bezdusznośc w stosunku do ludzi w programie i wyścigu szczurów między nimi; niegdyś w odcinku dziewczyna miała jeśc talerz byczych jąder i ja zostałam zbombardowana pytaniami przez małe dzieci co to są jądra "Wyspa Totalnej Porażki" i "Plan Totalnej Porażki". Nazwa jak dla mnie mówi wszystko.
- Znienawidzony przeze mnie kretynizm o nazwie "I-Curly". Humor jest czasami żenujący, często taki, którego dzieci nie rozumieją, ale najgorsze w tym jest postawienie jedynego dorosłego na planie serialu, jako po prostu imbecyla. Widzimy mądre dzieci i głupiego dorosłego, epizodycznie nadopiekuńczą mamusie. To nie jest dobra pożywka dla dzieci, naprawdę. Niegdyś moja siostra zdublowała scenę z tej bajeczki rozsmarowując bitą śmietanę z gofra na twarzy mamy. Oj, dzieci długo nie zobaczyły telewizora.
- "Nie ma to jak hotel" i tym podobne jego odsłony. Humor czasami mnie przeraża. Dla mnie serial wykluczyła między innymi scena dwóch bijących się kobiet na podłodze i tekst małych chłopców:
- Co myślisz?
- Że lepiej by wyglądały w bitej śmietanie.
I to jest dla dzieci?!

Do tego dochodzą mniej mi znane produkcje, które są nastawione na humor, jednak jest on dziwny. Taki Chowder, obleśny dzieciak w dziwnym, chorym wprost świecie, gdzie wszystko ma nazwy zbliżone do normalnych, ale jednak zmienione, typu "szmaszło". Bóg mi świadkiem, że dziecko umie się tych nazw uczyc. Oprócz tego bajki, które ja bym mogła oglądac jako odmóżdzacze, ale uważam, że nie nadają się dla dzieci: "Dziwne Przypadki Flapjacka" - fabuła ok, rysunki miejscami tak obrzydliwe, że aż na siłę
http://www.baje.pl/photos/movies/23959.jpeg
Tylko leciutki przykład, nie chce mi się szukac więcej, ale czasem mi jest niedobrze jak patrzę.
Do tego "Wodogrzmoty małe", bajka nastawiona chyba naprawdę na humor dorosłych z gustem surrealistycznym, bo dzieci bawią inne rzeczy.

Uff, wygadałam się. Jak mi się coś przypomni to dopiszę. Czy przesadzam z odbiorem tych bajek? A może znacie podobne? Nie wiem, czy teraz takie bajki są akceptowane, czy nie tylko ja mam problem z tym, by oglądało to dziecko. Sama dzieci nie mam, ale mam rodzeństwo liczne i często pilnuję maluszków, to nie chcę włączac tych kanałów.
Misseczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując