Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zakończenie związku
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-03-12, 13:58   #2
amelial
Rozeznanie
 
Avatar amelial
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 955
Dot.: Zakończenie związku

Cytat:
Napisane przez kolega33 Pokaż wiadomość
Witam was wszystkich!

Interesuje mnie opinia innych na ten temat bo nie mam wśród znajomych doświadczonych osób. Sprawa wygląda tak, rozstałem się z kobietą po 3latach. Moim zdaniem zabrakło nam szczerej rozmowy. Jak w każdym związku było fajnie i niefajne, często wracała do przeszłości, ale to już chyba jej jedyna wada. Przyjechała do mnie na urodziny bo wróciłem akurat z wyjazdu służbowego nie spodziewałem się jej wizyty, ale byłem bardzo zadowolony z jej przyjazdu, spędziliśmy miło ten dzień, rozmawialiśmy nie wyczułem nic co mogłoby zagrażać naszemu związkowi. Mówiłem jej o planach na walentynki jakie mam, dzień przed walentynkami pokłóciłem się z nią. Już w dzień walentynek doszła do wniosku, że chcę się ze mną rozstać, bez żadnej szczerej rozmowy ani nic. Przez 4 dni płakała jak mi pisała i nie potrafiła się pozbierać, i mija dzisiaj trzeci tydzień od naszego rozstania i widzę w niej całkiem inna kobietę, zachowuję się tak jakbyśmy byli ze sobą góra dwa miesiące. Prosiłem ją kiedyś , żeby napisała mi o swoich uczuciach jak było naprawdę , bo mało o nich mówiła. I dziś dostałem maila od niej, gdzie napisała, że od dłuższego czasu nie chciała mieć ze mną żadnych powiązań uczuciowych, to ja się zapytam dlaczego do cholery przyjechała do mnie na urodziny i zawdzięczała mnie o swojej miłości ? Nie wiem czy jestem jakiś inny, czy po prostu dla mnie to trochę chore, że dziewczynie 3letni związek spływa w 4dni. I piszę mi, że mnie jeszcze kocha. Nie zdradziłem jej nigdy nie ubliżyłem, i dziwi mnie fakt, że nie zasługiwałem nawet na szczerą rozmowę. Czy to zawsze facet musi wychodzić z jakimiś propozycjami? Czy wy kobiety nigdy nie proponujecie jakiegoś wspólnego wyjazdu swojemu mężowi/chłopakowi? Bo wydaje mi się, że jeżeli dzieje się źle w związku to któraś ze stron reaguję jeśli widzi, że coś jest nie tak, prawda? Nie zawsze druga strona widzi, że jest źle. Liczyłem bardzo na jej szczerą rozmowę , a ona tylko w dzień rozstania była mi w stanie powiedzieć, że zawsze mogę na nią liczyć, i że życzy mi powodzenia. Próbowałem się z nią spotkać, rozmawiałem z nią chyba z 2godziny, i nic. Kompletnie nic moje uczucia do niej nie trafiały. Zgasiła mnie jednym słowem, nie chcę mieć z tobą już nic wspólnego. Chce ułożyć sobie życie na nowo z kimś innym, i że nagle widzi we mnie tylko przyjaciela. Po tych trzech tygodniach zostało jej tylko zwykłe "Kocham Cię" Wydaje mi się, że pomyliła miłość z przywiązaniem i zostało jej tylko przywiązanie, chyba że się mylę. Zawdzięczała mnie, że jestem tym jedynym i kocha mnie nad życie. I tak ten związek kończy? Albo ja nie dorosłem do związku z nią, albo to ona nie potrafiła docenić tego co dla niej zrobiłem.

Co o tym myślicie?
Moze byc kilka powodow...
Po pierwsze mogla sie przestraszyc czegos. Moglo to byc jakies wydarzenie w jej zyciu, ktore mialo miejsce ostatnio, a o ktorym nie masz pojecia, moze ma jakis kompleks i boi sie tobie o tym powiedziec a nie moze sobie poradzic. Boi sie ze ja zostawisz wiec ona woli pierwsza zostawic ciebie. Moze cos ukrywa przed toba. Po drugie, moze poznala kogos kto z jakichs powodow jej bardziej odpowiada, nie wie jak z tego wybrnac teraz. Po trzecie mogla nie traktowac waszego zwiazku jako zwiazku na cale zycie,
mogla sie z toba zwiazac przejsciowo, bo nie bylo nikogo innego. Moze zrozumiala ze to za daleko zaszlo i nie chce brnac w to dalej bo nie jest gotowa.
Nie kazdy potrafi mowic o swoich uczuciach, nie wszyscy sa wylewni.
Ja bym na twoim miejscu dala czas dziewczynie, nie naciskaj, o nic nie pytaj. Kiedy sie do ciebie pierwsza odezwie, nie odpisuj po 5 minutach. Odpisz za kilka dni albo wcale. Jesli jej zalezy bedzie dazyla do wyjasnien, pozwol jej pokierowac sytuacja. To wymaga cierpliwosci, ale to jedyna rozsadna dla ciebie mozliwosc, inaczej nic nie zdzialasz...
__________________
Zapraszam na mojego bloga kulinarnego:

http://przepisnaszczescie.eu/
amelial jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując