2007-06-14, 22:06
|
#80
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Humanistyczne studia
Nie rozumiem sposobu myślenia niektórych z Was 
Jest sobie humanista, czyta książki, pasjonuje go np. literatura, historia, i co? ma na siłę iść na politechnikę zostać inżynierem? wyobrażacie sobie go na takich studiach? w takim miejscu, otoczeniu? Ja nie...
Już pomijając to, że by sobie na takich studiach zupełnie nie poradził. Tak jak ścisłowiec na studiach humanistycznych.
Na świecie są i humaniści i ścisłowcy, dajmy się realizować i jednym i drugim 
a kierunki humanistyczne to nie tylko kucie na pamięć, sama się o tym niedawno przekonałam na przykładzie historii, a studentką jeszcze nie jestem.
A planuję jak najbardziej humanistyczny kierunek.
Bo chcę robić coś, co będzie mi dawało satysfakcję, radość, szczęście, jakiego nie da mi mercedes w garażu. Może taka moja humanistyczna dusza, że patrzę dalej, widzę więcej, czuję głębiej chcę się czuć spełniona.
Chcę chodzić na studia i później do pracy z uśmiechem na ustach, robić to co lubię... nawet za cenę malucha zamiast mercedesa.
Do ideału za daleko
Tysiąc a może więcej lat
Chociaż posuwasz pełną parą
W kieszeni drobny mak
Wielka wygrana ci się marzy
Naiwnie wierzysz w jakiś cud
Ułożyłbyś się nawet z diabłem
Byleby zgarnąć łup
Pieniądze jednak to nie wszystko
Choć na nich twardo stoi świat
Liczy się ktoś kto jest wciąż blisko
Nawet gdy forsy brak
Czasami boli egzystencja
I wszystko idzie bardzo źle
Bo trudno nalać do naczynia
Które ma dziurę w dnie
Myślisz że forsa ci załatwi
Kluczyk do złotych raju bram
Tymczasem może się okazać
Że w raju jesteś sam
Pieniądze jednak to nie wszystko
Choć na nich twardo stoi świat
Liczy się ktoś kto jest wciąż blisko
Tak jak bliźniaczy brat
__________________
koniec.
|
|
|