[deszczowypies]

Napisane przez aleeexandra

Dzisiaj miałam na 14, ale o 8 obudził mnie listonosz z paczką od Colorowo

Ale to całkiem miła pobudka . Też zazwyczaj otwieram listonoszowi w piżamie, dzisiaj wyjątkowo w wersji full, bo zdążyłam wrócić z dwóch zajęć zanim on przyszedł, uroki wstawania na 8 .

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;45634278]


Matko, ale masz zakręcony tydzień
[/QUOTE]

Daj spokój, jeszcze w czwartek o 9 idę na angielski, od 11:30 do 18:15 mam ciurkiem zajęcia, o 18:30 spotkanie komisji... w piątek miałam czekać cały dzień na kuriera, bo ma przywieźć umowę z playem, ale zapomniałam że miałam iść na dwie rozprawy do wsa i teraz nie wiem co robić .
A jak się skończy majdan z turniejem to zacznie z konferencją na którą muszę napisać wystąpienie, nie mówiąc już o kwestiach organizacyjnych .

Chociaż to i tak nic z moim przyjacielem, który wyjął dzisiaj kalendarz i pokazał, że jak w piątek wyjedzie na konkurs do Berlina, tak wróci do świata żywych wliczając wszelkie wyjazdy, konferencje i konkursy na miejscu w okolicach majówki .

Uff, wygadałam się. Spodnie w kant wyprasowane, spać. Myślałam czy by nie umyć głowy, ale w końcu wczoraj myłam, najwyżej wyjdą tłuste włosy na zdjęciach . I do oficjalnego stroju oh my gem złoty, nie chce mi się zmywać .

Dobranoc .