Dot.: Leżanko - część ósma !!!
O Jezusku, takie mi to dobre wyszło, że za mało 
Nie robię z czosnkiem, daję tylko sporo pieprzu, tak żeby lekko paliło w usta, sporo soli, natkę i na talerzu wyciskam na to sok z cytryny, sporo soli i sporo cytryny i sporo pieprzu - tworzy mieszankę przywołującą na mysl orgazm... podniebieniowy !!!!!!!! a teraz poszłabym na Leżanko 
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./
Fale - Virginia Woolf
|