Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Humanistyczne studia
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-06-15, 20:24   #151
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Humanistyczne studia

Cytat:
Napisane przez _Lidia_ Pokaż wiadomość
No i ja też się wypowiem. Jestem dopiero po gimnazjum, dlatego też nie oczekujcie ode mnie w tym momencie doświadczenia i zorientowania oraz przykładów ze swojego życia. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że już w liceum wybiera się rozszerzone przedmioty, z którymi wiąże się przyszłość. To bardzo młody wiek i dużo się może jeszcze zmienić, ale te rozszerzone przedmioty ułatwiają życie szczególnie w sprawie matury.

Jeżeli chodzi o informatyków, na pewno jest im teraz łatwo. Jeszcze jakiś język obcy i praca gwarantowana. Młodzi, wykształceni informatycy są bardzo poszukiwani i nie zaprzeczam temu jak najbardziej, mój brat studiuje informatykę i zdaje sobie sprawę z tego co chce mniej więcej robić, no, i że nie będzie to takie trudne do spełnienia.

Inna sprawa – bardzo szanuję twoje zdanie całkiem-spoko na temat tego, że chcesz mieć w przyszłości dobry stan materialny. Lubię szczerych ludzi takich jak ty, a nie tych co ciągle obłudnie starają się wypierać, że „pieniądze szczęścia nie dają”, choć gdzieś tam w środku sądzą inaczej. I to prawda, że mając dużo pieniędzy będziesz mogła/możesz spokojnie rozwijać swoje humanistyczne zamiłowania. Życzę ci dużo przyjemności, bo faktycznie pieniądze umożliwią ci zwiedzanie wielu ciekawych miejsc oraz kupowanie wspaniałych książek, obrazów etc.

Teraz jednak przejdę do sedna, wcale nie uważam, że po filozofii czeka ludzi praca w magazynie. Bardzo dobrze jest studiować to, co się naprawdę kocha, snuć sobie plany o wymarzonych studiach, pracy, w moim przypadku – liceum. I to, że jestem humanistką, jest niezaprzeczalne, nikt nigdy nie zmusi mnie do studiów informatycznych, pomimo tego, że mam smykałkę do grafiki komputerowej i stron WWW. Jednak to nie jest absolutnie moja pasja, nie czuję się w tym jak ryba w wodzie. Dla mnie pieniądze nie znaczą zbyt wiele, choć moi rodzice często namawiają mnie do ścisłych studiów właśnie z powodów materialnych. Ja jednak myślę, że to wcale nie jest ważne. Ideałami nie da się najeść fizycznie, ale duchowo owszem. Wystarczy, że filozof czasami zejdzie na ziemię. Trzeba się uczyć języków obcych, może jakiś kurs na przewodnika, jakieś dziennikarskie podyplomowe.. Jest naprawdę dużo możliwości. I to zarówno dla humanistów jak i ścisłowców. Nie będę przecież rezygnować z marzeń dla kasy. To mijałoby się z celem, nieprawdaż? Życie z pasją to najpiękniejsza rzecz jaka się może przytrafić. Nawet w ostateczności ten nauczyciel jest OK. Do zawodu trzeba mieć po prostu dar, bo jeśli nawet chce się zostać informatykiem/filozofem – nie każdy potrafi! Trochę tolerancji, nie każdy błyszczy z wszystkiego!

Dziękuję za odpowiedzi i zachęcam do dalszej dyskusji. Przypominam jeszcze, że to temat nie tylko filozofii ale także o filologiach (bardzo interesują mnie opinie o klasycznej). Dołączę jeszcze pytanie o studiowanie historii.

Brawa dla tego, kto przeczytał...

Pozdrawiam wszystkie Wizażanki!

edit:// ah i chciałabym jeszcze to koniecznie dopisać! Humaniści związani z przypominaniem o historii są bardzo potrzebni. "Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie". Święte słowa. Potrzeba ludzi, którzy będą pamiętać o naszej historii i przypominać ją. Dla mnie to ważne.
Ech, zaczyna mi w głowie migać światełko, że przez te 15-latki można się autentycznie nabawić defetystycznego podejścia do życia, jak w mordę strzelił.
[By uniknąć ewentualnych niejasności - Lidia, to jest komplement. ]

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Tak naprawdę to w karierze zawodowej potrzebny jest dyplom, posiadana inteligencja i duża dawka szczęścia (zamiennie Pomocy Bożej). Z tą mieszanka można osiągnąć prawie wszystko.
+ pracowitość rzecz jasna, a przedsiębiorczość to przecież nic innego, jak zestawienie z pracowitością inteligencji.

Cytat:
Napisane przez tama Pokaż wiadomość
Może homo informaticus detronizuje dziś statystycznego „pismaka”, artystę, znawcę kultury i myśli ludzkiej na forum użyteczności makroekonomicznej. Tylko - na miłość Stwórcy (czy innego arche) - Rynek Pracy to nie jest jedyny miłościwie nam panujący.
Gratuluję każdemu, któremu udało się przegadać swojej glinie do rozsądku i pędzi codziennie w imię zadośćuczynienia Mammonie na znienawidzone studia, a potem we współczesnym mundurze-garniturze, z aktówką do równie znienawidzonej tyrki. Skoro uszczęśliwia go to [*].
Psikus tego świata polega jednak na tym, że różne są "w imię". I to największy jego (moim ściśle humanistycznym zdaniem) walor. Gdyby każdy przeliczał swoje zajęcie na nominały, nie byłoby etyki, Do M***, Moich piosnek (I,II...), Słoneczników czy Panien z Awinionu.
Drodzy Humaniści, Idealiści, bezużyteczni Myśliciele. Jak by to było, gdyby Was nie było?
Świat kontemplowałby pewnie telewizory plazmowe, aparaty cyfrowe, wyrzutnie rakietowe i inne cuda cywilizacji.
Zaraz, zaraz.
Jakiej cywilizacji???






Czasy od zawsze były i zawsze już będą takie, że aby być, trzeba wpierw mieć.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując