Jasne

Te 20-25g to chyba nie jest dużo, norma to zdaje się 20-40g.
Wg. dzisiejszych wpisów w dzienniku posiłków:
błonnik 28g, w tym:
awokado 150g (5g błonnika)
cukinia 300g (3g)
marchew 30g (1g)
pomidor 100g (1g)
pieczarki 125g (2g)
czarne oliwki 45g (1g)
kakao 10g (3g)
mąka kokosowa 30g (12g)
Do tego jeszcze szpinak, sałata, mały kawałek selera naciowego i dosłownie plasterek kopru włoskiego, ale nie chciało mi sie wpisywać po 10g

Z mąką kokosową nie szaleję codziennie, bo to jednak spora dawka błonnika. Często jem za to 50g migdałów albo orzechów laskowych (częściej, bo malutko omega 6). Taka porcja to ok. 5g błonnika, podobnie jak dwie łyżki siemienia lnianego. Czyli jakby nie było przynajmniej 20g wpada

Czasami przegryzam jeszcze parę ziaren kakao albo kawy (mam fazę na gorzkie), więc z tego też byłoby odrobinę błonnika.
Btw, myślałam, że jem znikomą ilość warzyw, a tu jednak wyszło ponad 0,5kg bez awokado i oliwek
Ogólnie polecam dziennik posiłków z tego podpiętego wątku na forum Fitness. Plik jest dość ciężki i czasem zamula, ale baza produktów jest raczej rzetelna i można dodawać własne. Łatwo kontrolować makro i mikro. I like
