[Equita]

Im wiecej o slubie myslimy i planujemy tym bardziej nie wiemy jak go urzadzic. A to nie takie proste. Wesele ma odbyc sie w Austrii. Bedzie tylko najblizsza rodzina (moja i mojego TZ). Nawet nie wiem, czy uda sie przyjechac mojej najlepszej przyjaciolce (teraz pracuje w Irlandii w banku, wiec nie wiadomo czy dostanie wolne) ... W Polsce wyprawianie wesela tez nie ma sensu, bo mieszkam w Austrii juz prawie 4 lata i stracilam kontakt z wieloma osobami... a reszta rozjechala sie po swiecie. Poza tym zeby wszystkiego dopilnowac musialabym mieszkac w Polsce, a poniewaz pracuje i studiuje moge pozwolic sobie jedynie na wizyty 2 razy do roku. W Austrii mam 2 kolezanki, ale to jeszcze zadna wieksza przyjazn... nawet nie mam pomyslu kto moglby byc moim swiadkiem (moze zgodzi sie siostra TZ, ale ona wyjezdza na rok do USA i z racji wizy nie bedzie mogla przyjechac, chyba ze slub odbedzie sie pozniej) juz sama nie wiem co mam robic. My marzymy o weselu, ale co to za wesele bez gosci. A wieczor panienski? Czy mimo wszystko mozna urzadzic pieknie ten dzien? Marze o romantycznym slubie...