[elcia_]

Napisane przez debesciara

77kg... zamienimy się?

jak na mniej to poproszę nie no żartuję dzidziuś najważniejszy a wagą zajmę się potem. Chociaż po pierwszym porodzie, stając na wagę łzy poleciały. Przed porodem było 98 a po 92, "urodziłam" całe 6kilo a miałam nadzieję że zostawię w szpitalu przynajmniej 10

Co do wagi to se chyba wykrakałam rano wymioty, teraz kręci mnie w brzuchu u siostry przeszli jelitówkę, a miałam z nimi krótki kontakt.

Jeśli chodzi o karmienie piersią to mam to na bieżąco. Siostry córka ma ponad roczek, ona dalej karmi ją piersią. Tylko to karmienie to taka bardziej zabawa, ta siedzi z wywalonymi wentylami a mała skacze od jednego do drugiego, jak ssie jednego to drugiego miętosi ręką
Obiecałam sobie że nie zafunduje rodzinie takich atrakcji

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

a tak w ogóle to witam się, jakaś taka niewychowana jestem