[MsLullaby]

Napisane przez papuga_69

to ja powiem jak nam minął dzień, a co
biliśmy dzisiaj na dwóch spacerkach, pierwszy był wręcz spełnieniem moich potrzeb zazwyczaj chodzę ze znajomą i jej córą a dziś poszłam sama, rozwaliłam się na ławce koło lasku, w koszulce na ramiączkach, słuchawki na uszach i wygrzewanie w słoneczku przez prawie 2 godziny

i chyba oficjalnie mogę powiedzieć że moje dziecko usypia w łóżku samo
po kolacji parę buziaczków, do łóżeczka, dzidziuś zamyka oczka i usypia w parę minut jestem z niego dumna

dziś dałam cyca o 16.. a miałam nie dawać.. tak marudził że uległam eh

Zazdroszczę dnia ja tu szczerzę mówiąc, to głównie się męczę. Mam taka "babcię i dziadka" którzy nie są moja biologiczną rodziną tylko sąsiadami mojej babci, sami nie mają dzieci i tak jakoś wyszło że mają mnie i moje rodzeństwo za swoich "wnuków" i jestem tu już nimi tak zmęczona, że mam dość. Nie dociera do nich, gdy proszę o chwilę spokoju gdy karmię Bartka, albo gdy jest zmęczony i mówię żeby już mu nie cmokali i tak głośno nie gugali, ogólnie zaczęli mi bardziej grać na nerwach niż moja t. No i przestałam przez to chodzić do babci, no to wczoraj i dziś byli bez zapowiedzi. Dziś jak mi brat powiedział że idą to zamknęłam się w pokoju i kazałam powiedzieć że śpimy z małym więc w sumie byli może z 2minuty. I przynieśli mu mega ciuchy. Różową bluzę z hello kitty z masą brokatu i napisem "little girl" i dwie sztuki różowych rajstop w serduszka, dokupię mu koronę i spinki i będzie idealnie. Ja nie wiem gdzie oni mieli oczy kupując to, pomyślałabym że to może dla mojej siostrzenicy jednak ale była tam też niebieska bluzka w auta i później dzwoniła czy dobre rajstopy. No nic, siostra będzie w maju to zostawię dla jej córki