[despa]

Napisane przez moni_ka.g

neurolog (inny niż ta, u której byliśmy), logopeda, albo neurologopeda, coś mówiła o skontrolowaniu podcięcia wędzidełka czy na pewno wszystko ok (kontrola była tylko tydzień po i żadnych zaleceń), więc pewnie laryngolog, psycholog nie wiem to było tak rzucone hasłowo, żadnych konkretów (jeszcze).
nas i tak jeszcze czeka teraz usg brzucha, pobieranie krwi, wizyta u gastrologa i kardiolog kontrolnie.


.

Monika wypowiadac się o zaleceniach nie bede, bo Jakuba nie znam.....ale może warto się skontrolować nawet 5 razy więcej niż potem sobie wyrzucać ze czegoś nie zrobiliśmy.

I doskonale Cię rozumiem, bo co prawda przy Oliwce , ale przeżywałam to samo, każdą wizytę odchorowywałam, mimo,ze wiedziałam,ze jestem pod opieką wspaniałych lekarzy (prawda Panika?).
I moje dziecko przy ćwiczeniach tez się darło, darło się tak,ze jak mama wchodziła do klatki to na parterze było ją słychać, a mieszkaliśmy na 4 piętrze. Dla mnie ważne było tylko to,ze jej to nie boli, ryczalam z nia ale ćwiczylam, tylko tyle albo aż tyle moglam dla niej zrobić i wiedziałam,ze jej motoryka jest zależna ode mnie w głównej mierze.

I tez tych lekarzy sie przewinęło u nas mnóstwo, i tez zdażylo nam sie trafić na konowałów, ale cieszę się ze ich przerobiłam. Ty tak naprawde znasz swoje dziecko, widzisz je na codzień, wiec nie daj sobie wmówic pewnych rzeczy-tylko reaguj. Pisałaś psycholog- nie pod kontem właśnie zaburzeń sensorycznych?

Zosi Scarletównej
- Buziaki urodzinowe

Sto lat Laseczko!!!!!!!!!!!!!!