2014-03-27, 12:33
|
#1330
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Planowanie ciąży cz. 2
Cytat:
Napisane przez Czarnaaa
Próbowałam już ją zdobyć tylko, że nasz NFZ przetrzymuje te karty i poźniej okazują się one nie ważne... trzy razy już mnie tak zrobili...
|
Ja tą kartę dostałam "od ręki" ale miałam ze sobą papiery o zatrudnieniu i że są odprowadzane składki do zus.
Cytat:
Napisane przez renczi
Witajcie,
Piszę, ponieważ chciałabym się komuś zwierzyć z problemu, doradzić, liczę na Waszą opinię. Mam 22 lata, jestem w stałym 4-letnim związku, mieszkamy razem. Od paru miesięcy pojawiło się u mnie pragnienie dziecka. Każdego dnia myślę o ciąży, czytam, oglądam brzuszki ciążowe i zazdroszczę. Chciałabym zostać matką i spełnić się w tej roli. Mój TŻ uważa, że gdybym była w ciązy byłoby wspaniale i chcialby mieć małą kruszynkę, ale finansowo nie damy rady, więc na razie nie, chyba że się przytrafi (co jest niemożliwe, bo zabezpieczamy się). Nie mogę sobie już poradzić z myślami o dziecku... aczkolwiek chcialabym zapewnić dobre życie jej lub jemu, a obecnie wynajmujemy mieszkanie, ja studiuje (3 rok) i dorabiam sobie na umowę zlecenie a mój TZ studiuje prywatnie i pracuje na etacie. Pomagają też mi rodzice, ale nie chce ich wykorzystywać, a przy dziecku na pewno bez ich pomocy nie dałabym rady, przy wynajmowanym mieszkaniu. Plus mój wiek... chyba jeszcze odrobinę za wcześnie, wszyscy liczą, ze skonczymy studia, będziemy mieli mieszkanie i kruszynkę... a ja nie wyobrażam sobie czekania do 30 - styki. Jak się uporać z myślami o dziecku, marzeniami o ciazy? Dziekuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc
|
Jeśli to nie jest pora na dzieci z różnych względów to może pomyśl o wolontariacie w domu dziecka lub w domu opielki dzieci do lat 3, ewentualnie możesz dodatkowo pracować jako opiekunka. W ten sposób pomożesz innym i samej sobie zaspokoisz swoje potrzeby emocjonalne/macierzyńskie .
__________________
Edytowane przez simonee
Czas edycji: 2014-03-27 o 12:34
|
|
|