2014-03-30, 22:37
|
#8
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: kierunek lekarski
Cytat:
Napisane przez neia
W ogóle nie trzeba zarywać nocy, jeśli ktoś uczy się w miarę systematycznie (niekoniecznie codziennie, po prostu na bieżąco). Ale jak ktoś zostawia całą naukę na 1-2 dni przed kolokwium to wiadomo, że nocki będzie zarywać.
Można być rozczarowanym wszystkim. Studia lekarskie nie będą tu wyjątkiem.
I stąd właśnie bierze się najwięcej nieprawdziwych informacji na temat tego kierunku. Ktoś zna kogoś i juz się wypowiada jako ekspert.
Biochemia jest jednym z głównych przedmiotów przedklinicznych. U mnie to było ok. 200h zajęć. Natomiast biofizyka na niektórych uczelniach jest traktowana bardzo poważnie i niektórzy potrafią siedzieć nad nią niemal tyle co nad anatomią żeby zaliczyć.
|
Neia, możesz przybliżyć, jak jest z tą ilością materiału? Sama miałam zamiar startować na lekarski chyba od zawsze., ale ostatnio nasłuchałam i naczytałam się takich rzeczy:
1. ilość stron do ogarnięcia: 20-150/ dziennie, średnio ok. 70
2. wszystkie książki na pamięć, nawet to co napisane drobnym maczkiem
3. preparaty zupełnie inne niż w książkach i bardzo trudno jest rozpoznać
4. z większości przedmiotów trzeba ogarnąć więcej niż z biologii rozszerzonej przez 3 lata.
Zaczynałam się naprawdę poważnie zastanawiać, czy nie wybrać czegoś lżejszego.
Można wiedzieć czy jesteś na 5 czy 6letniej medycynie? I jak jest teraz z łaciną? Nadal trzeba umieć wszystkie nazwy w języku łacińskim? Słyszałam, że mieli od tego odejść
A i jeszcze: co z farmą i biochemią jeśli ktoś nie lubi chemii? Czy stopień zaawansowania jest dużo wyższy niż matura rozszerzona z chemii?
Edytowane przez anaissa21
Czas edycji: 2014-03-30 o 22:46
|
|
|