Miminek jak dzisiaj?
Anesh jak Majcia ?
I trymestr to był dla mnie pikuś, trochę zmęczenia, ale to nic. II trymestr to jest masakra !! Spać najchętniej to bym już szła o 20 i spała minimum do 9, zrzędzę, jęczę, marudzę, pełno syfów na twarzy (że nawet sudokrem ich nie likwiduje

) i RYCZĘ o WSZYSTKO RYCZĘ


np w czwartek Tż zażartował, że samochód nowy zarejestruje tylko na siebie bo będzie taniej, no a ja w ryk i tak przez prawie 2 godziny, aż się zachodziłam.... w sobotę powtórka z rozrywki, tylko tym razem też od samochodu się zaczęło, a skończyło na tym, że nie chciał mi jechać po kebaba

ale skończył się film i pojechał i kupił

teraz wystarczy, że krzywo na mnie popatrzy, a już mam świeczki w oczach
No ale z pozytywnych rzeczy kupiłam pierwszy ciuszek dla maleństwa

kombinezon Misia taki z futerka z H&M brązowy rozmiar 56 uwaga uwaga za 12 zł


będą na wyjście ze szpitala lub kilka spacerków w pierwszych dniach, choć koleżanka co urodziła w grudniu dalej maluch chodzi w bodach 56
