[tamlin111]

Dzięki dziewczyny

Napisane przez insane_p

tak, kawa Ci wywaliła bebzol na bank

Bebzola nie wywaliła, ale wiadomo, że jak coś przyjęłam do paszczy, to ciężar jest zwiększony

Napisane przez martolina1982

JUPI tamlin udało ci się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !! jakie to uczucie? czekam na orędzie do pozostających w tyle

Powiem Ci, że jestem z siebie cholernie dumna. Na pewno było warto odmawiać sobie i ćwiczyć nawet jak się nie chciało. Chwil zwątpienia sama wiesz miałam wiele, ale dzięki temu, że się spiełam, nie poddałam, mam to co mam. Także nie ma co się poddawać, zastoje są i zawsze będą, pokusy tak samo. Ale trzeba po jakimś upadku podnieść się i walczyć dalej.
I postaram się dojść do 55 kilo. Ale parcia nie mam, jak się uda to super.
A i jeszcze jedno, znów od kilku dni robię Skalpel i stwierdzam, że on najlepszy. Brzuch twardy, napięty. Inne programy tego nie robią aż tak. Po skalpelu czuje całą dobe jak ten brzuch jest spięty.
Jak mi się uda wrzuce fotki z dziś, ale mam w telefonie, a tego jeszcze nie opanowałam.

Napisane przez nadalka

Czy wracam? Narazie jestem. Czytam więcej niz piszę, bo nie mam co pisać;-)

Wracasz do diety dziś?