Dot.: sex grupowy
Też bym wolała z osobami,których nie znam,ale z 2 strony istnieje spore ryzyko (choroby,nie wiem,może jakieś chore zachowanie w czasie z ich strony).Bardziej bym się opierała.
W sumie,to Cie rozumiem.Ale ja bym się chyba bardzo starała,żeby brać to,jako jednorazową,miłą przygodę i nie mieć pretensji,ani jakiś dziwnych odczuć do siebie i do innych.Złapać do tego dystansu i dać się ponieść bez wyciągania puźniej konsekfencji z tego.Ale nie wiem,nie próbowałam i nie mogę stwierdzić,czy tak się da...
|