[Krzaki_w_stodole]

Napisane przez mantas

No właśnie. Szkoda, że Char mówi o tym, że to nowa szansa, itd. Wolałabym, żeby byli razem. Tak do siebie pasowali...
Chociaż przeszło mi też przez myśl, że może już od dłuższego czasu im się nie układało, ale się nie przyznawali. Ali długo była w Japonii, wcześniej w Australii, potem Char wyjechał z zespołem.
Chyba coś było na rzeczy.

Kurcze, mi jest tak potwornie smutno że szok. W życiu bym nie pomyślała że tak się stanie. Nigdy.
Zaczęłam ich oglądać od filmiku z zarwczynami, piękne to było. Potem nadrabiałam wszystko do tamtego momentu i aż mi się buzia cieszyła jak na nich patrzyłam. A tu taki koniec eh