Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-04-09, 13:03   #2297
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Miki ma prawą dolną jedynkę
Brawo





Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
dzięki no to piankowe kola do dyskryminuja!!

my mielismy pompowane i kiedys duzo bysmy dali wlasnie za piankowe... z prostej przyczyny, ze sie nie przebijaja

Jak bedziesz ogladac wozek z pompowanymi kolami to dokladnie sie przyjrzyj, czy mozna zdjac latwo wszystkie kola? I czy producent ma zapasowe dentki?


Gratulacje dla meza za tytul inzyniera




Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Cześć.

Mysiu, przykro mi, że znowu jakieś 'zawirowania'. Mam nadzieję, że @ zaraz przyjdzie, a Tobie poprawi się humor, bo będziesz wiedzieć, że na pewno pójdziesz na zabieg

Wczoraj miałam męczący dzień. Byłam we Wrocławiu, po powrocie do domu miałam nogi jak balony, spuchnięte...mąż musiał mi masować nogi od łydek po palce, żeby trochę puściło...ehhh... jak ściągnęłam buty i zobaczyłam krótkie serdelki zamiast palców to się trochę wystraszyłam.

A teraz muszę skończyć część mgr i zabrać się za porządki w kuchni, bo już po malowaniu i największym syfie, więc trzeba doprowadzić meble, płytki, piec, piekarnik do jakiegoś normalnego stanu.
wspolczuje






Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Hej.

@ nie ma, test negatywny. Jutro muszę się wybrać do lekarza.

Poza tym nie jestem dzisiaj w najlepszej kondycji psychicznej, jestem płaczliwa i mam ochotę wejść gdzieś głęboko i nikogo nie widzieć


hej Strippi


Melduje sie, ze zyje... jaby az tak dlugo mnie nei bylo
Ale przynajmniej optymizm mi wraca

Skontaktowala sie ze mna jedna firma, zadali kilka pytan i teraz czekam... chociaz czuje, ze nic z tego nie wyjdzie, bo pare z tych pytan bylo dosc specjalistycznych i nie mialam o nich wiekszego pojecia

Ale wczoraj na jednym placu zabaw zahaczyla nas babka... ze wzgledu na koszulke meza... troche pogadalismy, weszlo na tematy pracy, ona dopytywala kim jestesmy, potem zaczela wymieniac firmy w okolicy, do ktorych powinnismy uderzyc, ze powinnismy sie przejechac po rejonach przemyslowyc i najzwyczajniej pytac, czy nie potrzebuja kogos... i poprosila o nasze namiary i powiedziala, ze zapyta syna i tescia, czy nie znaja kogos kto by potrzebowal inzynierow... fakt, ze jakos specjalnie nie liczymy, ze cos z tego bedzie, ale gest niesamowity



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora