2014-04-10, 13:38
|
#17
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
|
Dot.: nie mogę jechać do chłopaka :(
Cytat:
Napisane przez emma8
Nie trzeba być zbuntowaną nastolatką, żeby mieć swoje zdanie, swoje uczucia, oraz aby nie uważać rodziców za wyrocznie. Gdyby Tobie rodzice powiedzieli "nie możesz spotykać się z tym chłopakiem, bo ma za duże uszy". Powiedziałabyś "tak mamo, masz jak zwykle rację, posłucham Cię bo nie jestem taka jak inne zbuntowane nastolatki, oraz nie jestem w stanie w wieku 17 lat sama się utrzymać i jednocześnie chodzić do szkoły"?
Ja bym wolała żeby moje dziecko ze mną rozmawiało i całe życie szanowało moje zdanie (i z wzajemnością), a nie spakowało się w wieku 18 lat żeby skrobać ryby w Holandii pokazując mi środkowy palec, żeby móc spotykać się z chłopakiem który nie jest tak wysoki jak ja bym tego chciała.
|
Tak, tak i jeszcze raz tak! Ja nigdy nie usłyszałam, że jak będę miała 18lat to wtedy mogę decydować za siebie. Tata nigdy mi nie powiedział, że jak będę sama mieszkała i się utrzymywała to wtedy moje zdanie będzie się liczyło. To są takie bzdety, że ja nie wiem jak rodzice mogą stosować takie argumenty.
|
|
|