2014-04-10, 15:10
|
#35
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Przyłapałam go...
Cytat:
Napisane przez szalona_panda
Dobrze radzicie, żeby pójść z obstawą i wtedy gdyby on tam był z pewnością by się zdystansował. Tylko musiałabym powiedzieć im jaka jest sytuacja, a w sumie nie chce już teraz wszystkim o tym rozgłaszać, robić jakiejś sceny. Chce tylko żeby on jeśli nadal ta jest to stamtąd spierniczał. Bez wyzwisk, awantur, bicia. Rzygać mi się chce tym facetem i zamiast go zwyzywać pewnie bym się popłakała. Natomiast tego, że nie dałabym się mu przeprosić jestem pewna. Wybaczyłabym wiele, ale nie zdradę i w dodatku tak perfidną.
|
Wezwałabym od razu kogoś kto by zamki zmienił 
Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa
podobała mi się rada z porąbaniem łóżka. ja bym wróciła do domu z siekierą i w razie w go postraszyła  a do tego mogłabym widowiskowo zniszczyć łóżko. ot, łatwiej będzie się wynosiło na śmieci :P
|
Takie porąbanie łózka może mieć świetne działanie terapeutyczne.
|
|
|