Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
Przekupka: 146 pkt / 100% pozyt.
|
Dot.: CZARNA LISTA oraz JAK SIĘ USTRZEC PRZED OSZUSTAMI
Miałam nadzieję, że nigdy nie będę musiała się wypowiadać na tym wątku jako poszkodowana. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, jaką zaraz opiszę, dlatego proszę o radę, co mam dalej zrobić..
Zacznę od początku.
Umawiałam się z wizażanką na wysłanie paczki w poniedziałek, tj 28 maj. zaznaczyłam, że ja wyśle paczką ekonomiczną, tak też uczyniłam. Tego samego dnia oznajmiłam wizażance, że paczka wysłana. W czwartek dostałam odpowiedź, że M. (to jej imię) wyśle paczkę dopiero jutro (piątek). Nic nie odpisałam, ale myślałam, że jeśli opóźnienie jest aż tygodniowe, to będzie to paczka priorytetowa. W tymże mailu M. napisała, że z niecierpliwością czeka na moją paczkę. Z tego co wiem, paczki ekonomiczne nie idą aż tak długo, bynajmniej nie do Warszawy, także moja paczka musiała już być u wizażanki. 6 czerwca napisałam wiadomość z zapytaniem, czy moja paczka dotarła(choć było to pewne), oraz że nie mam w dalszym ciągu od niej przesyłki. Cisza. 9 czerwca napisałam następną wiadomość, w której pisałam, iż paczki nadal nie ma, a ja swoja wysłałam prawie 2 tyg. temu. Poprosiłam o kontakt. Sprawdziłam profil wizażanki i logowała się na następny dzień, tj 10 czerwca. Jednak nie raczyła wysłać mi żadnej wiadomości. Tak więc nadal cisza. 13 czerwiec- nastepna wiadomość wysłana do M., w której pisałam znowu o tym, że paczka nie doszła. Dodałam, że widziałam, iż się logowała a ja zostałam zwyczajnie "olana" ze swoimi PW. Poprosiłam o dowód nadania. Cisza. 16 czerwiec- napisałam otwarcie, że jeśli do środy (tj 20 czerwiec) nie dostanę paczki ani żadnej wiadomości od niej, opisuję calą sytuację na "Czarnej liście". Cisza, paczki także nie ma. Moja cierpliwośc więc się kończy.
Specjalnie czekałam, nie chciałam oskarżać kogoś tak odrazu. Jednak za tydzień minie miesiąc, to już chyba za długo? Nigdy nie miałam takiej sytuacji odkąd jestem na targowisku, jak widac mam za sobą już sporo wymian. Zawsze byłam z wizażanką w kontakcie, cała sytuacja wyglądała inaczej, bo inne osoby informowały mnie o opóźnieniach i wszystko dochodziło na czas. Tutaj natomiast zostałam zwyczajnie oszukana. Wizażanka napisała, że wysłała paczkę. Gdyby było to prawdą, po zalogowaniu 10 czerwca odpowiedziałaby na moje wiadomości. W razie, gdyby paczka zaginęła, poszłaby zgłosić to na pocztę i informowałaby mnie o wszystkim. Wygląda na to, że poprostu unika teraz wizażu, a ja zostałam stratna 
Dodam, że moje kosmetyki to wartość ok 60 zł.
Proszę o rady, odpowiem też na ewentualne pytania dotyczące sytuacji 
|