Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Majowki przynosic zaraz beda nowine radosna, a czerwcowkom niech brzuchy jeszcze podr

monika83 · 2014-04-15, 12:00

Czesc brzuchatki, podczytywalam Was na telefonie i teraz juz nie pamietam co komu chcialam odpisac. Gratki za wizyty i nowe tygodnie!

My tez mamy problem z chrzestnymi, w najlepszym razie mamy 3, jednego brakuje, ale nie wiadomo czy moj brat z zona nie wyjada za granice (niemalze drugi koniec swiata), wiec wtedy w ogole bedziemy w czarnej d... Naprawde nie mam pomyslu.

Dzis Adas skonczyl dwa latka, dostal od nas hulajnoge, ale ma radoche! tylko o kasku nie chce slyszec, nawet nie dal sobie przymierzyc. Na razie jezdzi po domku, ale na dwor bez kasku chyba sie nie odwaze, bo jednak musi sie nauczyc rownowage trzymac. Wiczorem moi rodzice wpadna, drugi super prezent bedzie - dostanie duza straz pozarna z roznymi sygnalami i innymi bajerami, a ze mlody to maniak wszystkich "ijo ijo" to na pewno bedzie szał.
Musze sie ogarnac zaraz, zeby jakies ladne pamiatkowe zdjec z urodzin bylo

W czwartek mam ostatnie usg, zeby ocenic polozenie chlopakow i wlasnie przed chwila zadzwonil moj maz ze nie moze ze mna pojechac. Od dwoch miesiecy poza lekarzem nie wychodze z domu, zawsze ze mna jezdzil, a teraz bede musiala pojechac sama. Troche sie boje szczerze mowiac, bo miewam zawroty glowy itp. od tego lezakowania... No ale coz, mam nadzieje ze dam rade.

2014-04-15, 12:00	#148
monika83 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 378	Dot.: Majowki przynosic zaraz beda nowine radosna, a czerwcowkom niech brzuchy jeszcz Czesc brzuchatki, podczytywalam Was na telefonie i teraz juz nie pamietam co komu chcialam odpisac. Gratki za wizyty i nowe tygodnie! My tez mamy problem z chrzestnymi, w najlepszym razie mamy 3, jednego brakuje, ale nie wiadomo czy moj brat z zona nie wyjada za granice (niemalze drugi koniec swiata), wiec wtedy w ogole bedziemy w czarnej d... Naprawde nie mam pomyslu. Dzis Adas skonczyl dwa latka, dostal od nas hulajnoge, ale ma radoche! tylko o kasku nie chce slyszec, nawet nie dal sobie przymierzyc. Na razie jezdzi po domku, ale na dwor bez kasku chyba sie nie odwaze, bo jednak musi sie nauczyc rownowage trzymac. Wiczorem moi rodzice wpadna, drugi super prezent bedzie - dostanie duza straz pozarna z roznymi sygnalami i innymi bajerami, a ze mlody to maniak wszystkich "ijo ijo" to na pewno bedzie szał. Musze sie ogarnac zaraz, zeby jakies ladne pamiatkowe zdjec z urodzin bylo W czwartek mam ostatnie usg, zeby ocenic polozenie chlopakow i wlasnie przed chwila zadzwonil moj maz ze nie moze ze mna pojechac. Od dwoch miesiecy poza lekarzem nie wychodze z domu, zawsze ze mna jezdzil, a teraz bede musiala pojechac sama. Troche sie boje szczerze mowiac, bo miewam zawroty glowy itp. od tego lezakowania... No ale coz, mam nadzieje ze dam rade.