[_Mia]

Napisane przez elvegirl

W dodatku Wizażanki są często obcesowe, ironizują, wyśmiewają, wypowiadają się w sposób świadczący o bezkompromisowości, jak czyta to jakaś jeszcze nie do końca poukładana emocjonalnie dziewczyna (albo chłopak), to może dojść do wniosku, że kurczę, one takie doświadczone, w fajnych związkach, może trzeba tak jak one, to się będzie szczęśliwym. A nie dość, że Wizażankom zdarza się mylić, to jeszcze niektóre rady kompletnie nie pasują do charakterów autorów, a wiadomo jak się kończy próba zachowywania się niezgodnie z naszą naturą. Temu w sumie nie dziwi mnie to, że wiele dziewczyn ma żal, że im źle poradzono - no do kogoś te pretensje mieć muszą, a najtrudniej jest mieć je do samego siebie.

Fakt, co jak co ale niektórzy nie mają za grosz empatii i jak widzę niektóre posty, to mam wrażenie, że niektórzy muszą się czasem udzielić, byle udzielić
Co nadal jednak nie usprawiedliwia zwalania winy za swoje problemy na internety.