[inwencja]

Napisane przez marudzenie

też byłam. może się gdzieś tam nawet minęłyśmy. ja nawet kupiłam od razu płytę, zachwycił mnie, ale mimo wszystko nie był to koncert mojego życia

Możliwe
O widzisz, ja nawet o tym nie pomyślałam, bo spłukałam się, a na autograf czekałaś?
Ja od Rojka ( ani innego polskiego wykonawcy/zespołu) nie oczekuje koncertu życia Był to po prostu miły wieczór, który zapamiętam do kolejnego występu Rojka w Łodzi np.