2007-06-20, 20:14
|
#164
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: miasteczko
Wiadomości: 2 601
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode, jesteście?? cz.II
WIOLU w parafii św.Barbary tak jest ,że umawiasz się z kościelnym i on wszystko tłumaczy.Dzis byłam ze znajomą para,którzy biora ślub godzine przed nami (mój TŻ)nie mógł.Pokazał nam dekoracje na zdjeciach jak będzie wyglądała i tyle.Reszte czasu to nam tłumaczył co mamy robić krok po kroku.Teraz pamietam ale w sobote ze stresu to zapomne!Nie wiedziałam,że u nas przywiązują uwage do takiech detali np.jak nałożymy sobie obrączki to ja mam sie odwrócić w lewą strone a mój Grzesiek w prawa i siadamy.Wtedy zwrócimy sie do siebie przodem.Rodzice muszą usiąść w pierwszej ławce po lewej stronie.Jak będziemy siadac to mój TŻ prowadzi mnie za reke jak do poloneza Tego jest bardzo dużo,kościelny rysował nam to wszystko na kartce.Mam już wolne,jutro jade do kosmetyczki na algi.Jestem dziwnie spokojna.Boje sie czegoś takiego ,że w dniu ślubu nic mi sie nie będzie podobało.Miałam tak przed studniówką.
|
|
|