[pstryczek84]

Napisane przez blogerka

a obiad, to zupa albo drugie danie czy i jedno i drugie? i co u Was najchetniej przechodzi.

U nas bylo tak

6 mleko z kasza
9 sniadanie - kasza mleczna plus owoce
pozniej do 11 dojadamy czyli jakby drugie sniadanie, kanapeczki, albo jajecznica
13 zupa
14.30 drugie danie + deser
16.30 mleko z kasza
19 kasza
12 mleko z kasza

no i jakies tam podjadanie miedzy posilkami, ktoremu generalnie jestem przeciwna, ale mniejsza o to

A teraz to wyglada tak, ze zupa plus obiad odpadaja, on nie chce jesc, tylko czeka na deser. Nie wiem w czym rzecz. Tzn. domyślam się, że za dużo mleka i jutro mam zamiar z tym obiadem przetrzymać go aż do 17 i jak nie zje w porze obiadu to zamiast mleka dostanie, no musi się nauczyć
jadl juz ladnie, ale pozniej byla dieta eliminacyjna, wszytsko mu poucinałąm, a teraz kiedy może wszytsko to mu się odwidzialo.

zupa z miesem taki mix, cos ala sloiczek poprostu mnie nie ma w porze obiadku, daje mrozone zupki... ale powoli oswajam go z naszymi normalnymi obiadami. coraz czesciej chce, tzn MUSI zjesc to co my/ja akurat jemy bo jak nie to jest dziki ryk i np dzis zjadl swoj obiadek a jak ja wrocilam z pracy i poszlam na obiad to jak zobaczyl ze nalewam sobie zupe to byl dziki placz, musialm na szybko przygotowac mu jedzonki (pokroic makaron i podziabac miesko, rosol byl) i wszamal calkiem spora ilosc.

a nie za male odstepy czasowe miedzy posilkami macie?