[chimay]

Napisane przez jukaba

łłłaaaa przecież to zdjęcie z rozpuszczonymi wygląda super
ale ja chyba wypadam dziwnie bo mnie "krokodylki" (czy żabki, nie wiem które dla Was są które, ale myślę o tych co masz na włosach) nie przeszkadzają i absolutnie nie uważam, że są niewyjściowe a za to gumka "frotka" (taka typowa puchta frotka ) już tak

Dziekuję To jest efekt chwilowy, zaraz po rozpuszczeniu z koka. Włosy potem szybko tracą objętość i się strączkują, więc już tak fajnie nie wyglądają.
To co mam na włosach, to są żabki. Krokodylki są metalowe, podłużne, z ząbkami.
Puchatych frotek też nie lubię, chyba że ktoś lubi stylizację "na dresiarę", to wtedy pasuje.

Napisane przez freckledlittle

Mnie też się podoba to z rozpuszczonymi Poza tym - ładnie chodzicie po domu, ja wyglądam jak łazęga, chyba muszę to zmienić

Hehe, "jak chodzić po domu" to jeden z tematów, który zawsze wywołuje internetowe burze, przynajmniej na babskich forach. Ja jestem z opcji antypiżamowej i antydresowej, tego typu ciuchy mnie demotywują.

Napisane przez freckledlittle

Ty masz chyba ultra niskoporowate włosy, prawda? Jeśli nic Ci nie trzyma, podejrzewam, że (nie pisałaś czegoś takiego? coś mi tak świta) i gumka z warkocza się zsuwa?

Nie mam pojęcia, ale chyba nie, na pewno nie te z wierzchu. Problem z moimi włosami wynika chyba bardziej z ich sztywności niż gładkości. Gumka mi się nie zsuwa z warkocza.

Napisane przez freckledlittle

A jeśli o żabki chodzi - szukałaś jakichś kombinowanych? Nie wiem, czy to już nie jest dzidzia-piernik, ale są różne, myślę, że niekwiatowe także, tylko nie szukałam jakoś wnikliwie.

Kwiatki odpadają, czuję się głupio z takimi ozdobami. Żabki bym mogła nosić metalowe, matowe, ale bez żadnych ozdóbek typu motylki, świecidełka. A problem z żabkami jest taki, że one są projektowane raczej pod kilkuletnie dziewczynki (przynajmniej takie mam wrażenie).

Napisane przez szmyrk

Przesadzasz troche Przy koku mozesz zabki schowach pod apaszka, a tak spiete pejsy wcale zle nie wygladaja (moglabys inny kolor zabek wziac, zeby sie w oczy nie rzucaly, jak Ci sie to nie podoba). Zreszta, zamiast zabek moglabys sie pasemka splesc jakos i konce zabezpieczyc malymi gumeczkami
Ano

Z kokiem tak właśnie robię. Nierzucających się w oczy gumek szukałam, ale nie znalazłam, może takie transparentne, silikonowe byłyby dobre. Tylko nie wiem, czy to nie byłby efekt silikonowych ramiączek od stanika: z daleka widać, chociaż udają że ich nie ma