Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Po jakim czasie znowu kogoś pokochałyście?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-04-16, 20:59   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Po jakim czasie znowu kogoś pokochałyście?

Cytat:
Napisane przez fioletowy kot Pokaż wiadomość
No właśnie, pytanie jak w temacie.
Jestem dość świeżo po zerwaniu, po 2 i pół letniej, pierwszej miłości. Dorastaliśmy razem, uczyliśmy się kochać, poznawaliśmy siebie, swoje ciała, swoje potrzeby, rodziny. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi i kochankami, robiliśmy dużo rzeczy razem. Trzy razy się rozstawaliśmy, dwa razy wracaliśmy, za trzecim razem próbowaliśmy coś, ale w efekcie stwierdziliśmy, że się wypaliło. W ostatnim czasie więcej było nieporozumień, cichych dni, oddalaliśmy się od siebie. Zabrakło miłości, chociaż na początku wierzyliśmy, że to na zawsze.

Teraz jestem sama, nie brakuje mi JEGO jako JEGO, ale jest wielki sentyment, trochę smutku, wspominam najlepsze chwile, nasze fajne początki, wspólne wakacje, jego troskę o mnie itd. Niestety na razie porównuję innych mężczyzn do niego. Przykład: spodobałam się komuś, kto również nie jest mi obojętny, ale jest tak różny od tamtego, od tego, co cenię w facetach (tamtego spotkałam jak dla mnie "cudem", idealnie wpasował się poczuciem humoru, podejściem do życia, byliśmy podobni, przeżyliśmy mnóstwo świetnych chwil)... Tamten był spontaniczny, otwarty na nowości, ten jest zdystansowany, poważniejszy. Tamten uwielbiał sporty, kochał wszystko co z nimi związane, ten za nimi nie przepada. Tamten lubił bluzy, koszulki i trampki, ten woli koszule i marynarki itd, itd. Wiem, że nie powinnam porównywać, myślę, że to efekt tego, że jestem dość świeżo po rozstaniu i powinnam dać sobie czas.
Martwię się jednak, że minie mnóstwo czasu, a ja wciąż będę porównywać innych facetów do byłego, a porównanie wypadnie niekorzystnie dla nich ;( Na chwilę obecną były facet wydaje mi się dość nietypowy, wyjątkowy i żałuję, że nie udało nam się niczego stworzyć, bo miał dużo cech, których zawsze potrzebowałam u mężczyzny...

A jak było u was, długo byłyście same po rozstaniu?
Czy facet, którego pokochałyście okazał się tym, było wam z nim dobrze/jesteście wciąż razem?
Czy porównywałyście do byłego??

Bo ja się teraz boję, że nikogo już tak mocno nie pokocham, chociaż pocieszam się, że to niemożliwe, żebym tylko raz w życiu mogła kochać...
Nie powiem nic o mnie bo miłostki gimnazjalne się dla mnie w takich kwestiach nie liczą, ale powiem ci coś o moim przyjacielu i kochaniu jednej osoby. Od pory zerwania miał kilka dziewczyn, no ok kilka to przesada - 2. I żadnej na serio. Od dobrych kilku lat myśli o niej (on ma 24 lata, nie są razem od wtedy gdy on skończył 19) choć dla mnie to zwyczajna wkręta, maksymalne wyidealizowanie. No i nie chce z nią uciąć definitywnie kontaktu, a ją to bawi.
Więc wszystko zależy od decyzji. To przykre co piszesz, ale myślę, że jak naprawdę urwiesz wszystko co z nim związane to nie będzie to tyle trwało, nie martw się.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując